Niestety ten weekend nie należał dla Jensa Renstrupa do najbardziej udanych. Wizyta w „świątyni prędkości” jest zawsze wielkim wyzwaniem dla kierowców. Docisk aerodynamiczny jest zredukowany do minimum, przez co bardzo ciężko jest prowadzić samochód, szczególnie w końcowej fazie wyścigu. W kwalifikacjach Jens wywalczył sobie 16 miejsce. Wyścigi potoczyły się dla niego już lepiej. Zaraz po starcie doszło do kolizji na pierwszej szykanie. Momentalnie stawkę przejął samochód bezpieczeństwa. Po uprzątnięciu wszystkich odłamków z toru rywalizacja miała zostać wznowiona. Jednak nagła ulewa zmusiła dyrektora zawodów do przerwania i tym samym, jako że wyścig nie został wznowiony, zakończenia go. Pomimo krótkiego czasu „prawdziwego ścigania” Jens przebił się aż na 9 pozycję. Drugi wyścig naszpikowany był wieloma emocjonującymi walkami. Niestety miał miejsce również bardzo poważnie wyglądający wypadek, na szczęście żadnemu z kierowców nic się nie stało. Również tym razem Jens ukończył na 9 miejscu. To był ciężki weekend ale z czasem, Jens znajdował co raz lepszy rytm. Następny wyścig podczas legendarnych już zawodów Gamma Racing Day.